Komentarze: 0
,,Nie lubię przeprowadzek...Zresztą,kto je lubi?Ja musiałam pokochać,ponieważ moi rodzice przez swój wykonywany zawód często się przeprowadzają,a ja oczywiście z nimi.Jestem jedynaczką,więc nawet nie mam kogoś,który by mnie w nowym miejscu wsparł,pocieszył.Jednak tym razem będzie inaczej.Moi rodzice wyjeżdżają do Niemiec,a ja będę mieszkać u mojego kuzyna Daniela Karasiova.Bardzo się z tego cieszę,bo bardzo Go kocham,traktuje jak brata i w końcu nareszcie będę w miejscu które znam,w którym spędzałam co rok wakacje.Jest jeszcze Aloha Team...Cóż do dzisiaj pamiętam nasze wygłupy,nocowania w namiotach i historie opowiadane przy ognisku po których,gdy zaszumiały liście,myśleliśmy,że to duchy i darliśmy mordy z całych sił.Pamiętam jakby zdarzyło się to wczoraj,a nie rok,2 lata temu.Dzisiaj jestem już u Denego.Wczoraj przyjechaliśmy,rozpakowałam się i pożegnałam się z rodzicami.Będę za nimi strasznie tęsknić,ale bez nich zaczynam nowe życie.Lepsze życie"
-Kurde Milena,pośpiesz się bo za 15 minut wychodzimy,a ty jeszcze nie jesteś gotowa-zaczął drzeć się Karasiov wpadając do mojego pokoju
-Kochany kuzynie nie denerwuj się,bo złość piękności szkodzi.Już idę,ale nie wiem w co się ubrać-odpyskowałam mu wstając z łóżka i odkladając mój pamiętnik do szuflady
-Nie martw się Milka,ja zawsze będę młody i przystojny,przecież wiesz-zaśmiał się Daniel
-Taaa pomożesz mi coś wybrać?Bo nie mam nic ciekawego
-Co?!Przywiozłaś cały pokój ciuchów i nie masz co ubrać?Typowa kobieta-przewróciłam oczami-No to ubierz to-podał mi rzeczy Denny.Przyznam,że ma styl
-Ok,daj mi tylko 5 minutek i możemy iśc-powiedziałam wychodząc z pokoju
-Dobra,to ja będę na dole
Szybko się przebrałam i zrobiłam lekki makijaż po czym zeszłam po schodach zabierając ze sobą kurtkę,bo pewnie wrócimy późno,a ja nie lubię marznąć
-Gotowa na calonocną imprezę?-Ta,,impreza"odbywała się u Karli,żeby uczcić koniec roku szkolnegoi moją przeprowadzkę do Gorzowa.Miał być na niej tylko Aloha Team.Pewnie nie cały,ale na pewno pojawi się Głuszko,Wrzosek,Sara i Igor,Patryk i Szaszan,Julka.Miał być też Kwiat,ale nie wiem czy będzie bo miał ważną sprawę do załatwienia
-Gotowa,a wiesz czy bedzie Dawid?-zapytałam się modląc się o odpwiedź twierdzącą.Ale tego co powiedział Daniel się nie spodziewałam...